
Wtorkowa konferencja premiera Marka Rutte nie przyniosła nic nowego. Niemniej jednak premier nie miał również dobrych wiadomości. - Nie wykluczam, że przed Bożym Narodzeniem będziemy musieli podjąć jeszcze bardziej rygorystyczne środki ostrożności - zaznaczył. Głównym punktem, na który czekała znaczna część społeczeństwa było oczywiście pozwolenie na ponowne otwarcie gastronomii. Do tego jednak w najbliższym czasie nie dojdzie. Wszystkie aktualne obostrzenia mają być utrzymane aż do połowy stycznia. Czy rząd zdecyduje się wprowadzić kolejne ostrzejsze regulacje? Okaże się to dopiero podczas kolejnej konferencji przewidzianej na 22.12.2020 roku. Wszystko oczywiście jest uzależnione od statystyk, które niestety nie zachwycają.
Tak należy postępować jak w dawnej Holandi wszyskim którzy łamią prawo nie wolno pobłażać , Nasza policja to dżentelmeni !...