
Wielu ekspertów jak i obserwatorów życia politycznego uważa, że to cios wymierzony w emigrację zarobkową.
Ulgę abolicyjną można było stosować w przypadku krajów, z którymi Polska ma podpisaną umowę zakładającą proporcjonalne odliczanie podatków. Osoba mieszkająca w Polsce i pracująca za granicą musiała zapłacić podatek PIT w kraju, w którym pracuje, a w Polsce dopłacić różnicę.
Dopłaty można jednak było uniknąć stosując ulgę abolicyjną. Po jej zniesieniu Polacy pracujący np. w Wielkiej Brytanii czy Niderlandach zapłacą więcej - tłumaczy Money.pl. Zasady te dotyczyły rownież osób, których centrum interesów życiowych znajdowało się w Polsce (miały tam rodzinę lub przebywały tam więcej niż 183 dni w roku).
Według wiceministra finansów Jana Sarnowskiego chodzi o realizację zobowiązań międzynarodowych i utrudnienie działania podatkowym oszustom. Na tej zmianie budżet może wzbogacić się rocznie nawet o 210 mln zł.
https://www.petycjeonline.com/…